wtorek, 6 sierpnia 2013

Pod okiem mistrza garncarskiego LOLO zdobyła nowe umiejętności :) po kursie i pieknym wakacyjnym miesiącu pora na powrót do pracy do pracowni.

W kartonach przyjechały ze mną biskwity z Jadwisina już czekaja na poszkliwienie lada dzień trafia do wypału. Piękne letnie klimaty, słońce, pomidory prosto z ogrodu, Woodstock, wakacyjny luz, moja ukochana pora roku :)

 Radio internetowe z muzą odpalone, rękawów brak więc nie ma co zawijać. Do pracy zatem! :D

Pozdrawiam ciepło!!!
LOLO.


czwartek, 27 czerwca 2013

Ze skrzydłami.


Anioły chyba z założenia powinny być doskonałe?! Hmmm... moim dużo do doskonałości brakuje ale w końcu pierwsze anioły za płoty!Robią się i robią. Raz na jakiś czas jakiś wpadnie do pracowni a ostatnio nabrały rozpędu w wypadaniu, jeden już znalazł nowy dom mimo że jeszcze nie ukończony, to już ktos na niego czeka.. Bardzo mnie to cieszy :) Niech ogrzewają wnętrza i cieszą, bo cały wysiłek włożony w ich stworzenie dzięki temu nabiera sensu.
PS. Kto by pomyślał że mały kawałek gliny może mieć w sobie moc :) dla mnie ma..





wtorek, 4 czerwca 2013

SKArbonkowo

Za oknem zimno i pada ale co się dziwić w końcu jest czerwiec, heheheh :)A

W pracowni skarbonkowo-zamówieniowo Koło toczy się raz po raz, ale że sztuka to trudna, żadna z prac narazie na światło dzienne się nie pokaże :P Na dzisiejsze popołudnie: Miłego oglądania!



poniedziałek, 27 maja 2013

Na dobranoc! :)


)

Jakoś się kręci!

Trzeba się zabrać za naukę jak tylko będzie chwila... koło czeka cierpliwie, sprawdzane i testowane regularnie, czy aby sie nie zastało :P

Za oknem deszczno i chmurno...
     A w pracowni górka zamówień. Bardzo się cieszę że są i że to co tu powstaje wędruje do ludzi szukających czegoś innego niż "pewniak cenowy", lub wszystko za 5 zł.. :) Lubię dzielić się tym co robię :) I chyba o to chodziło w LOLO :) inne inności przyjdą z czasem, a przynajmniej bardzo w to wierzę. Pozdrawiam ciepło!
     Zaglądajcie tu od czasu do czasu bo postaram się aktualizować bloga regularnie i mam nadzieję że będzie co ogladać ;)


wtorek, 21 maja 2013

Wspominki


Miska ulepiona pod jeszcze niewprawionym mym okiem, jakieś 4 lata temu. Nie było  jeszcze wtedy małej LOLO ale pomysł na pracownię już mi w głowie kiełkował... Najważniesze to uczepić się marzeń!   


W słoneczne popołudnie gliniane ulepianki to sama radość, kto jeszcze nie próbował, polecam!!

niedziela, 14 kwietnia 2013

Noc

Noc najlepszą porą na dzierganie drobiazgów... dziś trochę kreatywnej działalności w lukrze plastycznym a później gliniane wycinanki. W tle Hey. No to do dzieła...

A na dobrą noc i kolorowe sny, foto. Mała LOLO w akcji jakiś tydzień temu. :)

wtorek, 2 kwietnia 2013




Testów koralikowych ciąg dalszy. Jeśli ktoś myśli że zrobienie ładnego koralika ręcznie, nie z odlewu, jest banalnie proste to się myli :)
Zapraszam chętnych na "kólkanie" koralików (i nie tylko) do LOLO-otwarte w każdy wtorek i czwartek od 16 do 20.