czwartek, 31 stycznia 2013

A.



mmm...

  Raz na jakiś czas, pojawiają się takie nieskrzydlate, niezwykłe i zupełnie nieświadome swojej roli A.. wystarczy że machną ręką i świat się zmienia. Czasami gdzieś blisko mnie mają stałe miejsce a czasami wystarczy, że się miniemy...i jest dobrze.

 A takie A. powstają w LOLO raz na czas jakiś, można takiego malucha-A. kupić albo dostać na specjalną okazję.
P.S.Jakby komuś przyszło do głowy zapytać: dlaczego ten pierwszy płacze? Szczerze odpowiadam że nie wiem. Kiedy powstawał nie miałam pojęcia że "się rozpłacze"... tak wyszło tzn. taki się ulepił ;)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna